Ekonomista, absolwent Szkoły Głównej Planowania i Statystyki (obecna Szkoła Głowna Handlowa) w Warszawie. Od Początku lat 90-tych zaangażowany w organizację, rozwój przedsiębiorstw w branży spożywczej i handlu hurtowego żywnością. Twórca grupy kapitałowej, w skład której wchodzi Praska Giełda Spożywcza, Makarony Polskie S.A., Polskie Smaki Sp. z o.o.
Prezes spółki Makarony Polskie SA w debacie na Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Prezes Spółki Makarony Polskie SA Zenon Daniłowski wziął udział w debacie na dorocznym Forum Rynku Spożywczego i Handlu, który odbył się 5–6 listopada br. w warszawskim hotelu Sheraton. Podczas tej największej konferencji sektora spożywczego i handlowego w Polsce dyskutowano m.in. o możliwości rozwoju eksportu w dobie embarga, protekcjonizmu i wojen handlowych.
W dyskusji kładziono nacisk na potrzebę dbałości o naturalne pochodzenie produktów oferowanych klientowi za granicą, które kojarzy się z wysoką jakością, wiarygodnością i bezpieczeństwem.
– Makaron jest żywnością naturalną, ponieważ produkowany jest z mąki z pszenicy lub z roślin strączkowych pomieszanych z wodą. Tam nie ma żadnych nienaturalnych procesów, więc możemy powiedzieć, że prawie każdy nasz makaron jest żywnością naturalną – mówił Zenon Daniłowski.
Jednakże obecnie – zaznaczył – sam fakt naturalnego pochodzenia produktu nie gwarantuje sukcesu. Na przykład najwyższe marże w branży makaronów realizuje się nie na tradycyjnych makaronach semolinowych czy makaronach z pszenicy miękkiej, lecz na produktach nowych, innowacyjnych, wychodzących naprzeciw zmieniającym się trendom.
– Spółka Makarony Polskie na potrzeby produkcji przetwarza głównie zboża strączkowe. Obecnie na rynku pojawia się bardzo dużo makaronów produkowanych z gryki, orkiszu, żyta, jak również z roślin strączkowych. Są też makarony z soczewicy, ciecierzycy, nawet z zielonego groszku. Makarony Polskie SA zaliczają się do firm przodujących w Polsce w wytwarzaniu nowości, które jednocześnie są oparte o surowce krajowe. Takie produkty łatwiej obecnie sprzedać – podkreślił.
– Należy też zaznaczyć, że konsumentowi coraz częściej chodzi o nowe doznania smakowe czy o doznania estetyczne. Nieodłącznie wiąże się to również z modą. Konsumujemy żywność wszystkimi zmysłami, wzorując się m.in. na celebrytach z telewizji – stwierdził prezes Daniłowski.
Podczas dyskusji krytycznie oceniano stosowane coraz częściej w różnych krajach, także unijnych, praktyki protekcjonistyczne, które poważnie utrudniają wejście bądź utrzymanie się na tych rynkach.
Prezes Zenon Daniłowski zauważył, że w krajach Bliskiego Wschodu bardzo często zmieniane są regulacje, które zaskakują producentów z Polski. – Dlatego jedynym wyjściem, jakie wypracowaliśmy, jest to, że nie eksportujemy, jeśli nie mamy na tamtym rynku poważnego partnera, który weźmie na siebie odpowiedzialność, ponieważ wchodzenie na odległe rynki wymaga ponoszenia dużych nakładów, czasu i bardzo dużego ryzyka – podkreślił.